Na ostatnim spacerze z cyklu było kameralnie, no cóż „Ptaki Szczęśliwic” to jednak nie koncert Justina Biebera. Pamięci tablicy „kawka” poświęciliśmy minutę ciszy. Mamy nadzieję, że Urząd Dzielnicy znajdzie w końcu pieniądze na zabezpieczenie ścieżki warstwą antygraffiti. Wieczorami siedzą w parku dziesiątki ludzi, niestety zdarzają się też jednostki, które przychodzą tu coś zepsuć.
Od rana w parku było dość tłoczno, chyba dlatego nie pokazała nam się płochliwa kokoszka wodna. Wysłuchaliśmy zato wiosennych koncertów zięby, wytrwale gwizdały sikory, podśpiewywał i cierpliwie pozował do zdjęć mysikrólik (poproszę o fot. jeżeli ktoś ma jakieś fajne). Ten mikrus waży zwykle mniej niż 6 gramów, nie jestto więc śpiew ogłuszający. Gdzieś w oddali zawerblował dzięcioł. Trafiły się też dwa nieoczywiste gatunki – podobni jak dwie krople wody kuzyni: pierwiosnek i piecuszek. Na szczęście obaj postanowili dać głos i dzięki temu wiedzieliśmy, który jest który.
A to kos
Kwiczoły wysiadują już jajka w swoich koszykowatych gniazdach. Kiedy tylko zbliża się jakaś wrona wszczynają alarm i rzucają się w nieustępliwy pościg. Gniazda grzywaczy przypominają za to płytkie patelnie na naleśniki. Widzieliśmy modraszkę przymierzającą się do dziupli w pękniętym konarze.
Korzystajmy z wiosny, zaraz pojawią się liście i ptaków w koronach drzew już nie wypatrzymy. Niedługo wrócą do parku kapturki, nasze najlepsze śpiewaczki. Nadstawcie ucha:
(to nagranie Piotra Szczypińskiego możecie usłyszeć z kodu na tablicy „kapturka”)
Dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczek szlakiem „Ptaków Szczęsliwic”! W sumie spacery odwiedziło 50 osób (niektóre po 2-3 razy).
Widzieliśmy:
Kwiczoł
Kos (gdzieś na początku)
Rudzik
Mazurek
Wróbel
Łyska
Krzyżówka
Wrona siwa
Sroka
Sójka
Kawka
Gołąb domowy
Mysikrólik
Bogatka
Modraszka
Pierwiosnek
Piecuszek
Dzięcioł (duży albo białoszyi)
Zięba
Szpak
Śmieszka
Grubodziób (słuchowo)
Dzwoniec
Grzywacz = 24 gatunki