Trzy tygodnie temu z parku zniknęła nasza ścieżka edukacyjna „Ptaki Szczęśliwic”. Tablice były w naprawie, dostaliśmy informacje, że zostaną pokryte warstwą antygraffiti. Miały wyglądać pięknie, w końcu, po prawie 7 miesiącach, ma dojść do oficjalnego otwarcia ścieżki.
Niestety tzw. remont przeprowadzono niezgodnie z projektem i wykonana praca kwalifikuje się do reklamacji.
[edit 21.57: Zleceniodawca – dzielnicowy Wydział Ochrony Środowiska nie „odebrał” jeszcze prac od wykonawcy. Mamy nadzieję, że nie przyjmie takiej fuszerki].
– Tablice pokryte są słabej jakości naklejką. Nie jest to jak przewidywał projekt – nadruk UV na malowanej proszkowo płycie. Dodać należy, że wydruk jest fatalny, widać na nim paski, jakby w urządzeniu kończył się tusz.
– Naklejki przyklejone są byle jak, na wszystkich widać pęcherze powietrza. Z tablicy „śmieszka”, naklejka już się odkleja.
– Tablice umocowane są na stelażu nierówno i niechlujnie. Na wielu odstają nity.
– Tablice zakotwiczono w ziemi byle jak, wiele z nich się chwieje.
– Pomieszano rozmieszczenie połowy tablic. Konkretnie: grzywacz stoi na miejscu kawki; kawka zamiast kwiczoła; kwiczoł zamiast kapturki; kapturka zamiast dzięcioła; dzięcioł zamiast grzywacza. A przecież plan ich rozmieszczenia nie był przypadkowy. Dlaczego ktoś postanowił go zmienić?
Słabo to wygląda. Można reklamować?
Dowiedziałem się, że nie było jeszcze tzw. odbioru. Zakładam, że zleceniodawca – dzielnicowy Wydział Ochrony Środowiska po prostu nie przyjmie takiej fuszerki.
A wiadomo kiedy będzie odbiór? Może warto być wtedy „w okolicy” żeby zobaczyć na własne oczy jak to wygląda.
Słusznie, jutro spróbuje wybadać
🙁 dajcie znać jak to się skończyło.
Dobrze na szczęście (póki co) – spójrz na następny post 🙂