(kliknij żeby powiększyć)
Opinia sporządzona przez Beatę Kojtek, lidera warszawskiej grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, Pawła Pstrokońskiego z Ptaków Polskich i przeze mnie – Stanisława Łubieńskiego, członka Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Treść poniżej:
Warszawa, 20.III.2015
OPINIA ORNITOLOGICZNA
Na podstawie kontroli terenowych:
Wpływ na skład lokalnej awifauny mają z pewnością występujące w tym rejonie drzewa – szczególnie owocowe. Zwraca uwagę stała i liczna obecność kwiczołów. Ptaki te chętnie gniazdują na jabłoniach. Najliczniejsza populacja żyje w zagłębiu sadowniczym w pow. grójeckim. W latach poprzednich obserwowano w okolicy podloty (słabo latające lub nielotne młode) tego gatunku. Z całą pewnością kwiczoły są na tym terenie gatunkiem lęgowym.
Wykręcone pnie i konary drzew owocowych są miejscem powstawania naturalnych dziupli, które zasiedla wiele gatunków ptaków (tzw. dziuplaków). Dogodne warunki sprzyjają lęgom dwóch gatunków sikor – bogatki, modraszki oraz szpaka. Aktywność głosowa ww. gatunków rozpoczyna się w marcu – wtedy, gdy w miejskie populacje ptaków rozpoczynają poszukiwania dogodnych miejsc lęgowych. i wyznaczają rewiry.
Drzewa owocowe stanowią ponadto bazę pokarmową dla gatunków przelotnych i zimujących. Zatrzymują się tu wędrujące stada kwiczołów. W połowie marca 2015 widywano tu stada (ok. 10 osobników) grubodziobów, żywiące się zawartością pestek opadłych jesienią owoców śliwy. Być może te niezbyt liczne w Warszawie ptaki odbywają tu również lęgi. Grubodzioby są ptakami płochliwymi, wrażliwymi na obecność człowieka, chętnie odwiedzają właśnie ogrody na uboczu.
Wyższe drzewa rozsiane po terenie – brzozy, klony jesionolistne, topole mogą być miejscem gniazdowania większych gatunków ptaków. W czasie jednej z kontroli obserwowano parę gołębi grzywaczy przy zeszłorocznym gnieździe. Z dużym prawdopodobieństwem ptaki podejmą tu lęgi w ciągu najbliższych tygodni. Na drzewach znajdują się również gniazda wrony siwej. Klony jesionolistne to często drzewa dziuplaste, już w połowie marca 2015 widywano modraszki badające wnętrze jednej z takich dziupli.
Podczas kontroli stwierdzono powtarzającą się obecność kilkunastu gatunków ptaków. Sprzyjające warunki mogą zachęcać liczne ptaki do odbywania tu lęgów. Potencjał tego miejsca jest ogromny. Zgodnie z opinią biologa Andrzeja Owsińskiego, na tym „niewielkim obszarze rosną między innymi następujące gatunki drzew i krzewów: wiąz, świerk, brzoza, wierzba, jabłoń, grusza, śliwa, czereśnia, kasztanowiec, orzech włoski, jesion, głóg, klon pospolity, klon jawor, klon srebrzysty, klon jesionolistny, leszczyna, tuja, czarny bez, jaśmin, śnieguliczka”. Określenie pełnego stanu awifauny lokalnej możliwe będzie w kwietniu i maju, w trakcie szczytu sezonu lęgowego.
Należy pamiętać, że do Polski nie wróciło jeszcze wiele gatunków ptaków. Dlatego też lista gatunków stwierdzonych z pewnością się wydłuży.
Lista gatunków stwierdzonych dotychczas w rejonie planowanej inwestycji:
- Zięba
- Modraszka
- Bogatka
- Kos
- Kwiczoł
- Szpak
- Kawka
- Grzywacz
- Wrona siwa
- Gołąb miejski
- Grubodziób
- Dzwoniec
- Sroka
Co istotne, zdecydowana większość gatunków ptaków żyjących w Polsce jest chroniona na mocy nowego Rozporządzenia Ministra Środowiska z 6 października 2014 roku. Czcionka pogrubioną zaznaczono powyżej te, które w monitorowanym rejonie stwierdzono i owym Rozporządzeniem są chronione.
Ponadto możliwe występowanie:
- Kowalik
- Pełzacz ogrodowy
- Gawron
- Kulczyk
Poprzednie badania:
Dane archiwalne, dotyczące ptaków lęgowych terenu całego Pola Mokotowskiego wg opracowania z 2001 roku[i]: bażant (1-3 par), grzywacz (6-9), sierpówka (do 5), dzięciołek (1-2), dzięcioł duży (do 2), rudzik (do 3), słowik szary (1-2), pleszka (do 2), kopciuszek (do 2), kos (4-10), kwiczoł (11-20), pliszka żółta (3-5), łozówka (do 3), zaganiacz (6-10), piegża (3-5), cierniówka (6-10), gajówka (1-3), kapturka (4-8), świstunka leśna, piecuszek, pierwiosnek (do 3), muchołówka szara (1-3), bogatka (4-10), modraszka (3-8), wilga (3-5), kawka (6-20), sroka (6-15), wrona siwa (5-8), szpak (6-20), wróbel (101-300), mazurek (6-15), zięba (11-30), dzwoniec (6-10), szczygieł (6-10), grubodziób (1-2).
Podsumowanie:
Teren przewidziany na wybieg dla psów to miejsce wartościowe przyrodniczo. Stwarza on nie tylko dogodne warunki gniazdowania dla ptaków, ale stanowi również bazę pokarmową w okresie lęgowym (kwitnące drzewa owocowe przyciągają owady), a także podczas migracji i okresu zimowego (ptaki żywią się opadłymi owocami oraz zimującymi bezkręgowcami). Z uwagi na powyższe, zasadnym wydaje się objęcie go troską oraz ochroną. Pozwoliłoby to: zachować naturalne siedlisko życia miejskiej populacji ptaków; chronić żyjące tam organizmy oraz lokalną różnorodność gatunkową; stworzyć „zieloną wyspę” na mapie dzielnicy; zachować ciągłość terenów zielonych pełniących w mieście funkcję korytarzy ekologicznych.
Ponadto teren wydaje się doskonałym miejscem na stworzenie Strefy Przyrody, czyli enklawy, w której prace ogrodnicze (przycinanie krzewów, koszenie trawy, grabienie liści) mają mniej intensywny charakter – wg pomysłu prof. Macieja Luniaka (zaproponowanego podczas konsultacji w Ogrodzie Krasińskich). Takie zabiegi ochronne z pewnością przyczyniłyby się do wzrostu różnorodności gatunkowej na tym terenie. Ta część Pola Mokotowskiego mogłaby się stać atrakcyjnym miejscem spacerów dla odwiedzających park.
Wydaje się, że dogodniejszym miejscem na wybudowanie wybiegu dla psów jest nieodległy plac – pozostałość po bazie MPO. Nie trzeba tam przeprowadzać dotkliwych wycinek, to miejsce nie ma również wartości sentymentalnej dla okolicznych mieszkańców.
Autorzy opinii:
Beata Kojtek, ornitolog, członek Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (lider warszawskiej grupy lokalnej OTOP)
Stanisław Łubieński
Paweł Pstrokoński, ornitolog, Ptaki Polskie
[i] M. Luniak, P. Kozłowski, W. Nowicki, J. Plit, Atlasu Warszawy. Ptaki Warszawy 1962-2000, Warszawa 2001.
Śnieżyczka przebiśnieg z Pola Mokotowskiego.
Witajcie, nie wiem czy autor Beata Kojtek to ta sama osoba z którą chodziłam do klasy, ale jeśli tak to POZDRAWIAM SERDECZNIE, cieszę się że po latach w internecie można się natknąć na takie pozytywne działania i to jeszcze autorstwa dawnych znajomych. ps. Wasza opinia ornitologiczna BEZCENNA dla naszego protestu w sprawie wycinki drzew. Dzięki!
cześć Pola, tak, to Ja 🙂 również serdecznie pozdrawiam, będziemy wspierać naszą wiedzą i inicjatywą jak tylko możemy 🙂
Wow! Super! Lada dzień opublikuje moją opinię nt dzikiego zakątka, bardziej z perspektywy ogrodniczej. Pozdrowienia!
Bardzo dziękuję za tę opinię. Nie rozumiem tylko dlaczego Biuro Ochrony Środowiska przy UM St. Warszawa wysłało do członków KDS ds. środowiska przyrodniczego komentarz, którego autor utrzymuje jakoby projekt wybiegu dla psów obejmował wycinkę dwóch drzew i kilku krzewów…Po co wprowadzać ludzi w błąd? Na jakiej podstawie wiecie Państwo którego terenu dotyczy projekt i czy rzeczywiście przewiduje on wycinkę drzew? Czy obecność psów przeszkadza drzewom i krzewom i ich mieszkańcom? Bo obecność drzew i krzewów na pewno nie przeszkadza psom…
Obszerne materiały na ten temat zostały udostępnione podczas nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Ochota. Myślę że ich zdjęcia/fotokopie są dostępne na facebooku stowarzyszenia „Ochocianie”. Z planów wynika że miasto zamierza wyciąć ok 30 drzew, przy czym ich wybór jest iście kuriozalny. Np. powodem wycinki mają być zrakowacenia i próchno, podczas gdy tuż obok rosną drzewa w dużo gorszym stanie. Oczywiście nie wiemy czy na tym się nie skonczy i czy „pod topór” nie trafią drzewa owocowe nie wymagające pozwolenia na wycinkę.
Park ma obejmować obszar 2, 5 ha, w rejonie ul. Wawelskiej – ul. Czubatki – ul. Leszowej ul. Ścieżki Kapuścińskiego. W 2014 powstała koncepcja Programowa tego parku dla psów, która dokładnie wszystko opisuje. Aktualnie do wycinki skierowano 26 drzew rosnących na terenie inwestycji, na wniosek ZOM do Wydziału Ochrony Środowiska Dzielnicy Ochota. Radna Mossakowska – Biało prosiła o dokument dot. inwentaryzacji drzewostanu i go nie uzyskała (ZOM twierdził że go nie ma) Powstały dwie koncepcje parku dla psów, pierwszy w marcu 2014 i druga koncepcja we wrześniu 2014. W opisie do koncepcji przewidziane jest karczowanie 30 drzew ze względów zdrowotnych i kolizyjnych. Radnej nie udzielono informacji ile drzew jest kolizyjnych na terenie inwestycji, chociaż o to wnioskowała. A na terenie inwestycji rośnie dużo drzew owocowych , na których wycinkę nie trzeba mieć zezwolenia. Zastanawia także fakt, że BOŚ podaje liczbę 2 drzew kolizyjnych a na sesji zaprezentował jedynie wersje roboczą projektu, twierdząc ,że gotowego projektu jeszcze nie ma. Zatem na podstawie jakiego dokumentu/inwentaryzacji są przekazywane takie wiadomości.
Mogę Pani podesłać koncepcja parku z września 2014 uzyskaną na wniosek o udostępnienie informacji publicznej.
Witam, informacje o tym, gdzie ma powstać „teren dla psów” pochodzą (między innymi) z następującego źródła: http://ochocianie.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?1877190 .
Oczywiście, że ani drzewa i krzewy nie przeszkadzają psom w dotychczasowym użytkowaniu parku, ani drzewom i krzewom nie przeszkadzała jak dotychczas obecność psów na Polu Mokotowskim w żadnej jego części.
Nie umiem powiedzieć, skąd pochodzą rozbieżności między tym co podaje BOŚ, a tym co można przeczytać z innych źródeł.
Poza tym dopóki nie powstanie projekt ostateczny nikt nie wie ile drzew zostanie usunięta. Nie wykluczone że znacznie więcej niż 30.
Dzień dobry,
Znalazłam taki tekst z 20 kwietnia 2017 roku. Czy to znaczy, że już nie ma odwrotu?
„Celem prac na terenie parku Pole Mokotowskie jest przekształcenie obecnie istniejącej infrastruktury w nowoczesną, przyjazną mieszkańcom przestrzeń. Rozszerzy się ona o teren dawnej bazy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Miejsce zostanie wysprzątane, założone zostaną trawniki, powstaną m.in. zbiorniki wodne, place zabaw oraz ogrodzona strefa dla psów”.
http://wawalove.pl/Potezne-pieniadze-na-rewitalizacje-parkow-Remonty-wzmocnienia-i-nasadzenia-a26079
W tym samym materiale: „Wójcik wyjaśnił, że w ramach projektu stworzone zostaną „unikalne” miejsca służące ochronie środowiska. Według niego przyczynią się one m.in. do zachowania różnorodności biologicznej, ułatwienia i poprawy przewietrzania miasta”.
Dobrze, że „unikalne” wzięli w cudzysłów 😛
Pozdrowienia
Agnieszka
Rady Łukasz Gawryś napisał na grupie FB Ochocianie: „W czerwcu ma być ogłoszony konkurs na całokształt z SARPem. Realizacja 2018-2020. Grodzonego wybiegu ma nie być, to podobno <>”.
Dziękuję. Zieleń Pól Mokotowskich czeka za to „rekompensata” po drugiej stronie
http://www.ztm.waw.pl/aktualnosci.php?i=1866&c=100&l=1