W drobnym deszczyku szczęśliwa 13-ka (plus Migotka – pies) wystartowała prawie punktualnie. Po kilku krokach mieliśmy możliwość podziwiania dzięciolego ogona. Ponieważ dzięcioł duży ostatnio nie zjawia się w parku, podejrzenia kierują się w stronę jego białoszyjego kuzyna. Dowodów jednak nie mamy. Dzięcioł zniknął bez śladu, ale idąc jego tropem wypatrzyliśmy stadko kwiczołów w towarzystwie szpaka. […]