To nie był wyjazd na ptaki, ale zupełnie bez ptaków to ja już nie umiem. Nie byłem w ani jednym ptasim miejscu, w żadnym rezerwacie, wszystkie zdjęcia robiłem w parkach, w okolicy plaż, niedaleko zabudowań.
2. Lasówka kasztanowogłowa, Setophaga palmarum, Palm warbler, niestety w mniej spektakularnym upierzeniu zimowym. Najpospolitszy obok wróbla ptak, wszędobylski, ciekawski, potrząsa ogonem jak nasze kopciuszki.
3. Wilgowron czarny, Quicalus niger, Greater Antillean grackle, jakby kubański szpak, z dziobem gawrona i złotym okiem. Dość pospolity na wsi, płochliwy, fotografowania ptaków na Kubie są trudne, bo kontrasty między dnem zadrzewień, a koronami drzew a otwartym terenem są olbrzymie. Mój aparat ledwo zipiał, pewnie dlatego nie zrobiłem mu ani jednego dobrego zdjęcia.
4. Gołąbeczek malutki, Columbina passerina, Common ground dove, jeden z najmniejszych gołębi świata, bardzo wzruszający i bardzo płochliwy. Lata szybko, najczęściej w grupach. Na ziemi przypomina przepiórkę, kiedy zrywa się do lotu dobrze widać rdzawe wzory na jego skrzydłach.
5. Czapla złotawa, Bubulcus ibis, Cattle egret, zupełnie taka sama jak na południu Europy. Gatunek inwazyjny, introdukowany na pocz. XX wieku.
Fotografowałem właściwie wszystkie ptaki, nawet te zdawałoby się znajome (dzięki temu mam zdjęcie np. bardzo podobnej czapli śnieżnej, o tym później). Śmieci na ulicy jest sporo, częściowo za sprawą huraganu, częściowo dlatego, że nie ma śmietników ani śladu edukacji w tym temacie. Reklamówki kosztują, dlatego jeszcze się je szanuje.
6. Gołębiak długosterny, Zenaida macroura, Mourning dove. Wszędzie pospolita, nieco mniejsza od sierpówki (również tu występującej i inwazyjnej).
7. Czarnobłysk palmowy, Dives atroviolaceus, Cuban blackbird. Inwencja polskich autorów nazw nie przestaje mnie zadziwiać. Zachowaniem przypomina szpaka, jest nieco większy. Zrobiłem mu słabe zdjęcia, bo za każdym razem myślałem, że będzie jeszcze okazja (podobnie jak z wilgowronem). Chyba go nie doceniłem, a to jedyny gatunek endemiczny, który widziałem na Kubie.
8. Przedrzeźniacz północny, Mimus polyglottos, Northern mockingbird. Ptak literacki, znany z powieści Harper Lee „To kill a mockingbird”, po polsku tytuł brzmi „Zabić drozda”, chociaż ten gatunek nie należy do drozdów. No cóż, czasem warto porzucić ścisłe tłumaczenie – „Zabić przedrzeźniacza” brzmiałoby trochę głupio i niepotrzebnie egzotycznie.
Ptak monogamiczny, bardzo wokalny, wszędobylski, mało płochliwy. Chętnie siada na antenach, płotach, liniach energetycznych. Osobnik sfotografowany wśród liści zwabił mnie szaloną arią wyśpiewywaną w upalne popołudnie.
9. Fregata wspaniała, Fregata magnificens, Magnificent frigatebird. Od zawsze, od zawsze ta nazwa działała mi na wyobraźnię, wprawdzie teraz nazywa się je raczej fregatami wielkimi, ale tak czy inaczej są wspaniałe. Jeszcze wspanialsze muszą być kiedy te czerwone worki pod gardłem samców wypełniają się powietrzem podczas tańca godowego.
Pamiętam, że pierwszy raz widziałem fregaty w słabym filmie „Rapa Nui”. A było to tak: Wyspa Wielkanocna, główny bohater bierze udział w wyścigu, stawką jest panowanie nad wyspą. Musi wykraść jajko fregaty i wrócić z nim na start. Przebieg akcji nieważny. Fregaty były wspaniałe.
10. Sieweczka krzykliwa, Charadrius vociferus ternominatus, Killdeer. Jak to sieweczka, dużo biega, dużo nawołuje, a ta ma jeszcze oczy jak spodki.
11. Lasówka szarogrzbieta, Setophaga dominica, Yellow-throated warbler. Widziałem ją tylko raz, czyściła piórka na szczycie palmy. Zdjęcia nędzne, bo wiało tak strasznie, że autofokus ostrzył wszystko poza ptakiem.
12. Lasówka złotawa, Setophaga petechia, Yellow warbler. Takie złotko w zaśmieconych krzakach nad morzem.
13. ? NEED HELP WITH THE IDENTIFICATION. ANYONE?
Nie wiem co to za jeden, wygląda zupełnie jak nasz brodziec piskliwy, Actitis hypoleucos, kłopot w tym, że on za bardzo nie występuje na Kubie. Ale podobnie lata (nisko nad wodą, na łukowato wygiętych skrzydłach) i często potrząsa ogonem.
14. Piwik karaibski, Contopus caribaeus, Cuban pewee. Polował zupełnie jak muchołówka. Po ataku wracał zawsze na ten sam badyl.
15. Czapla śnieżna, Egretta thula, Snowy egret. Myślałem że to czapla nadobna, a tu całkiem nowy gatunek. W szacie godowej ma efektowne długie pióra opadające z tyłu głowy na grzbiet. Podekscytowana potrafi je nastroszyć.
16. Piaskowiec, Calidris alba, Sanderling. Jeden z kilku ptaków, która można spotkać również u nas. Najlepiej nad Bałtykiem, w sierpniu-wrześniu.
17. Drozd karaibski, Turdus plumbeus, Red-legged Thrush. W locie widać jasne pola na sterówkach. Pięknie śpiewa, zachowaniem chyba najbliżej mu do kosa.
18. Pustułka amerykańska, Falco sparverius, American kestrel. Bardzo kolorowa, poza tym zupełnie jak nasza pustułka.
Hawana. Rozległa, zasmrodzona spalinami, oblazła z farby, piękna.
19. Złocik kubański, Chlorostilbon ricordii, Cuban emerald. Mój pierwszy koliber. Lata jak ważka, trudny do sfotografowania, szybki, zwinny, a kiedy już przysiądzie, bardzo trudno go wypatrzeć wśród liści. Mały potwór, kiedy namierzy innego kolibra wściekle terkocząc rusza za nim w pogoń.
20. Lasówka szkarłatna, Setophaga ruticilla, American redstart. W pierwszej chwili myślałem, że ptaki należą do dwóch osobnych gatunków. Przepiękna para wybrała niestety najciemniejszy kąt parku. Podczas pogoni za owadami często rozkładają wachlarzowo ogon błyskając tymi obłędnymi kolorami.
21. Lasówka złotogłowa, Seiurus aurocapilla, Ovenbird. Myślałem, że to jakiś drozd, może mała wersja śpiewaka, a to kolejna lasówka. Na Kubie zimuje, więc tu nie śpiewa, ale kiedy śpiewa (a jest wtedy gdzieś na wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej)
Trynidad – miasto kilka kilometrów od brzegu Morza Karaibskiego. Europejskie ceny w restauracjach i slumsy poza starówką. Trynidad żyje wyłącznie z turystyki.
23. ? NEED HELP WITH THE IDENTIFICATION. ANYONE?
Nie mogę sobie poradzić z tymi kormoranami. Wydaje mi się, że to kormorany rogate, Phalacrocorax auritus, ale jestem też prawie pewny, że widziałem tam też mniejsze, brązowe kormorany oliwkowe, Phalacrocorax brasilianus. Na oko te ze zdjęcia są mniejsze niż nasze.
24. Kubanik, Tiaris olivaceus, Yellow-faced grassquit. Rozpoznany z rysunku. Sfotografować się nie dał. Wygląda tak
25. Lasówka rudogłowa, Oreothlypis ruficapilla, Nashville warbler. Skryta jak cholera. Ile ja się nachodziłem i nacmokałem przy tym krzaka, to tylko ta lasówka wie. Nashville warbler, kocham ją za samą nazwę.
26. Widłogończyk antylski, Tachornis phoenicobia, Antillean palm swift. Mieszka w koloniach pod strzechami zrobionymi z palmowych liści. Bardzo szybki, niefotografowalny. Widziałem go na stacjach benzynowych. Wygląda t
27. Błotniak amerykański, Circus hudsonius, Northern harrier. Szybko zniknął z pola widzenia, a mój aparat nie radzi sobie z latającymi obiektami. Leciał jak błotniak. Rozpoznany na podst. rysunku. Wygląda
O przedrzeźniaczu. Podobno inne ptaki z tego gatunku „przyczyniły się do sformułowania przez Karola Darwina teorii, że gatunki wykształcają w toku ewolucji cechy umożliwiające im przystosowanie się do warunków panujących w ich środowisku „. W książce z której pochodzi cytat nie jest to dalej wytlumaczone. Ale czy Pan zna tę historię?